“Nowe miasto – reaktywacja”
2015-10-24, autor: Katarzyna Górna – Oremus
Intuicja podpowiedziała nazwę
Nowe Miasto? Czy ktoś wcześniej słyszał o kompleksie przy ulicy Legionów? W tej części Bielska-Białej można odnaleźć siedzibę biblioteki pedagogicznej, ale jak się okazuje, nie tylko. Budynki (stanowiące część znanej Bielskiej Fabryki Armatur BEFA), które jeszcze nie tak dawno temu odstraszały swoim wyglądem, dziś stanowią doskonały przykład, w jaki sposób można wyremontować zabytkowe obiekty z szacunkiem do architektonicznych detali przy jednoczesnym nadaniu im nowoczesnego wymiaru.
Efekt wielomiesięcznej pracy architektów (Przemysław Stawinoga, Joachim Lesiak) i ekipy budowlanej przeszedł najśmielsze oczekiwania pomysłodawcy przedsięwzięcia. – Stan techniczny obiektów w chwili ich objęcia w sierpniu 2013 roku był ogólnie rzecz ujmując zły, a cały kompleks niedoinwestowany. Pierwsze podjęte przez nas działania polegały, w przypadku tych, które zostały wytypowane do remontów i przebudowy, na zatrzymaniu procesu niszczenia tkanki technicznej obiektów. Jednocześnie ustaliliśmy listę budynków i budowli do wyburzenia. Powstał spójny plan zagospodarowania przestrzennego dla całego terenu – podkreśla właściciel kompleksu “Nowe Miasto” Grzegorz Nabagło.
Grzegorz Nabagło nie tylko zauważył potencjał kompleksu przy ul. Legionów, ale również intuicyjnie nazywał go “Nowym Miastem”. Jak się później okazało, obszar, na którym mieści się kompleks, ma swoją bogatą historię.
Z szacunku do historii…
Więcej w artykule Katarzyny Górnej – Oremus opublikowanym na portalu bielsko.biala.pl